Po bardzo spokojnym początku lipca zostaliśmy zadysponowani do dużego groźnego pożaru w zakładzie impregnacji drewna w miejscowości Lewików. Dnia 18 lipca tuż przed północą zawyła syrena w naszej strażnicy. Dyspozycja dyżurnego z PSK w Garwolinie brzmiała bardzo groźnie – Pali się tartak w Lewikowie.
Zaraz po wyjeździe pierwszego samochodu GBA Mercedes Atego, do akcji dołączył ciężki samochód GCBA Jelcz 004. Po dojeździe na miejsce zdarzenia pożarem objęte były wiata ze zgromadzonym wysuszonym drewnem i pomieszczenie suszarni. Pożar szybko rozprzestrzeniał się na kolejne sterty drewna, dysponowane były kolejne zastępy straży pożarnych w sumie a akcji brało udział 17 samochodów ratowniczo-gaśniczych 3 samochody z JRG Garwolin oraz 14 samochodów OSP z terenu powiatu garwolińskiego.
Ze względu na duże zapotrzebowanie na wodę zorganizowano punkty czerpania wody z pobliskiej rzeki Promnik oraz stawu. Na teren akcji przybył oficer z WSKR w Warszawie. Duże siły i środki oraz poświęcenie strażaków doprowadziły do zlokalizowania i opanowania pożaru, duża część zakładu została uratowana. Do samego rana trwało dogaszanie pogorzeliska. Akcję zakończono po prawie siedmiu godzinach.